Piękne usta, jasne dłonie, czyste myśli….Znacie to?
Piękne usta i jasne dłoni to synonimy pięknej kobiety. Dzisiaj zdradzam Wam moje sekrety na to, jak szybko zadbać o swoje dłonie, bez wychodzenia z domu.
„Pazurki połamane, rozdwajające się, pożółkłe od zbyt częstego używania kolorowych lakierów bez podkładów, szorstkie od braku czasu na zastosowanie kremu nawilżającego”… Skąd ja to znam? To przecież obraz moich nędznych dłoni.
Ostatnio żaląc się sprzedawczyni z osiedlowej drogerii usłyszałam, że są sposoby na dłonie, niczym po wyjściu od manikiurzystki. Dzięki niej zaopatrzyłam się w pewną saszetkę, którą przetestowałam i dzisiaj dzielę się z Wami moimi spostrzeżeniami.
Saszetka wyposażona jest z rękawiczki nawilżone ekstraktem oraz serum… Na początku naszego rutuału manikurowego wycinamy skórki, robimy peeling dłoni, piłujemy paznokcie i wyrównujemy ich płytkę. Następnie zakładamy rękawiczki z zestawu na 10-15 minut i relaksujemy się. W tym czasie słuchamy naszej ulubionej muzyki, albo oglądamy nasz ulubiony serial. Po tym czasie, zdejmujemy rękawiczki i wklepujemy w dłonie dołączone serum. Nie ma nic prostszego, prawda?
Domowy zabieg na dłonie, doskonale nawilżył moje dłonie i skórki tak bardzo, że już nie odstają i nie proszą się o obgryzienie. Paznokci nigdy nie obgryzałam, ale od dawna byłam niewolnikiem swoich skórek…Jak je wycięłam, to odrastały ze zdwojoną siłą, jak je odsuwałam to było co obgryzać…
Co sprawia, że jednorazowo założone rękawiczki świetnie nawilżają i odmładzają nasze dłonie? Otóż bogaty skład, a mianowicie:
- Ekstrakt z łożyska owcy – odmładza skórę, bogate jest w Koenzym Q10 a także w glikany, dzięki którym zwiększa się synteza kolagenu i elastyny skóry.
- Kolagen– wygładza skórę, tworzy na jej powierzchni tzw. film, chroniąc skórę przed utratą wody.
- Jedwab – skutecznie nawilża skórę, zapobiega jej wysuszaniu tworząc na jej powierzchni cienką błonkę.
- Kwas hialuronowy – uważany jest za jeden z najlepszych środków nawilżających i chroniących naskórek przed wysychaniem.
- Puder perłowy – regeneruje, wzmacnia elastyczność i napięcie skóry, zmniejsza widoczność drobnych zmarszczek, wygładza, rozjaśnia i ożywia jej koloryt.
- Olejek z lawendy – terpeny zawarte w olejku odpowiadają za zmianę struktury warstwy rogowej naskórka. Olejek zwiększa przepuszczalność skóry, co w konsekwencji doprowadza do przenikania przez nią substancji czynnych zawartych w kosmetyku.
- Olejek z drzewa herbacianego – przyspiesza procesy regeneracji naskórka.
- Witamina C – stymuluje syntezę kolagenu, chroni skórę przed słońcem.
- Witamina E – zapobiega fotostarzeniu się skóry, poprawia barierę lipidową naskórka, uelastycznia i wygładza go.
Serum ma podobne składniki, dodatkowo zawiera glicerynę, która jest wszechobecnym składnikiem balsamów do dłoni i odpowiada za nawilżanie bardzo suchej skóry.
Ta magiczna saszetka kosztuje jedynie 7 zł, efekty po jej zastosowaniu są świetne. Szukajcie jej w małych osiedlowych drogeriach i w Internecie.
A jakie sa Wasze sposoby na piękne dłonie? Podzielcie się z nami tym sekretem…
3 komentarze
Fajny wpis, często tanie kosmetyki są o wiele lepsze, niż te za 100 czy 200 zł. Poszukam na allegro, może trafię ta maskę. Czekam na więcej takich wpisów.Pozdrawiamy z rodzinką:)
uu, ekstrakt z łożyska owcy xD to rosyjski kosmetyk?
Łozysko ma magiczną moc…Czytałam kiedyś artykuł, że łożysko kobiece to bardzo cenny składnik kremów do twarzy. Kosmetyk chyba nie jest rosyjski, tylko w opakowaniu przeznaczonym na rynek rosyjski.Na saszetce nie ma kraju pochodzenia, pewnie adres został natłoczony na opakowaniu zbiorczym.