Sopot od zawsze kojarzył mi się z miastem seksu, lansu i biznesu. To taka nadmorska oaza dla celebrytów. Przecież Pudelek aż pęka w szwach od zdjęć piosenkarek i piłkarzy lansujących się na sopockim Monciaku. Zabrakłoby mi chyba palców u rąk, żeby zliczyć wszystkie „gwiazdy”, które tam widziałam.
Jako że pełnię funkcję matki Polki zawsze wybieram na rodzinne wakacje mniejsze i spokojniejsze miejsca. One mają swój specyficzny klimat, który lubię i cenię. Sytuacja wygląda nieco inaczej, jeżeli na wyjazd wybiera się okres przed prawilnym sezonem, kiedy nie ma pewności pogody i trzeba zapewnić dziecku rozrywkę nawet podczas brzydkiej pogody. U nas sprawdzają się wtedy większe miejscowości, w których oprócz jedynej głównej ulicy ze straganami pełnymi chińskiego szajsu, można znaleźć jeszcze inne rozrywki typu zoo, oceanarium i całą masę atrakcji dla dzieciaków. W większych miastach jest też przede wszystkim gdzie spacerować, chodników jest tam multum.
Gdzie spać w Sopocie
Chyba najlepszym rozwiązaniem jest wynajęcie apartamentu. Jest wtedy dostęp do kuchni, można ugotować, zrobić kawę, posiedzieć na tarasie i poczytać książkę. Ma się przede wszystkim tę przestrzeń, której w hotelowym pokoju zwyczajnie brakuje i nie trzeba schodzić po kawę aż do restauracji.
W Sopocie na 30 tysięcy mieszkańców jest 100 tysięcy miejsc noclegowych, także bez problemu coś się znajdzie. Dla rodzin z dziećmi polecam miejsca niedaleko plaży, ale oddalone nieco od samego centrum w stronę Gdańska.
Co robić w Sopocie
Plażować, spacerować, pstrykać fotki i jeździć na rowerze. Wypożyczalni jest tyle, ile kilometrów ścieżki rowerowej wzdłuż morza. Jazda na rowerze z takim widokiem to naprawdę frajda! Wieczorami, jeżeli macie możliwość wyjścia bez dzieci, bo np. wzięliście ze sobą dziadków, polecam odwiedzić Zatokę Sztuki, świetną miejscówkę, gdzie można dobrze zjeść i wypić najlepsze Mohito w mieście. Polecam też kultową już knajpę Spatif, znajduje się nad restauracją Mexicana. Klimat jest tam taki sam jak na Warszawskiej Pradze. I można spotkać tam wiele osób ze świata filmu. Dobrze zjeść można w Błękitnym Pudlu (też na Monciaku), gdzie po 23 praktycznie codziennie można posłuchać utworów Beatlesów w wykonaniu „faceta z gitarą” w czarnym meloniku (niestety nie mogę sobie przypomnieć jego imienia).
Dokąd pójść w Sopocie
Obowiązkowo do księgarni Ambelucja na ul. 3 Maja. Zakochałam sie w tym miejscu od pierwszej wizyty, ponieważ pięknie wydane książki dla dzieci to jest to, co kocham najbardziej. Jeżeli chcecie zjeść dobrą i świeżą rybkę, to z czystym sercem mogę polecić bar Przystań, tuż przy plaży. Dwie minuty od Przystani znajdziecie restaurację Rybaki, gdzie serwują równie dobrą rybę. Najlepsza to ta smażona z frytkami niestety ;(.
Po obiedzie, w upalne dni możecie wybrać się z rodzinką na lody do Bacio di Caffe na ul. Ogrodowej 2. Najlepsze lody o smaku mango jakie jadłam.
Co zobaczyć w Sopocie
Nasze zdjęcia, także enjoy!
=============================
Jeśli chcesz być z nami w ciągłym kontakcie, zachęcam do:
→ Polub nasz profil na Facebooku lub profil na Bloglovin. Dzięki temu będziesz na bieżąco z nowościami na blogu.
→ Śledz nas na Instagramie. Znajdziesz tu sporo zdjęć z codziennego życia, których zazwyczaj nie publikuję na blogu.
→ Odwiedź nas Twitter i Pinterest, jeżeli Facebook i Instagram są dla Ciebie niewystarczające.
21 komentarzy
Ja mam do Sopotu ogromny sentyment…. z wiadomych Ci powodów 🙂
Wiem jakich:) Buziaki
Czuję się jakbym czytała post pisany specjalnie na moje zamówienie 🙂 Dzięki! Będę do niego wiele razy wracać w przyszłym tygodniu 🙂 Zdjęcia obłędne. Chcę już!!!
Bawcie się dobrze, oby pogoda dopisała.
Właśnie szukam dobrego miejsca nad morzem aby „wypocząć”z dzieckiem 😉
Od razu odrzuciłam miejscowości takie jak Trójmiasto, Łeba, Kołobrzeg… Gdyż sądziłam, że są zbyt zaludnione, a tu proszę… na pewno wezmę Sopot pod uwagę 😉
{aulina, ja byłam w Sopocie przed sezonem. W sezonie wybieram coś mniejszego, polecam Dębki np. Są fajne dla rodzin.
Jeśli chodzi o jedzenie to zdecydowanie warto wybrać się też do Sempe – mają tam doskonałą włoszczyznę, produkty są importowane z Włoch, nie używają polepszaczy. Mój 1,5 roczny syn zjadł tam pyszne jedzenie i przy okazji mógł pobawić się na placu zabaw. Miejscówka jest blisko plaży i Monciaka. Sopot uwielbiam i bardzo chętnie tam wracam 🙂
Wszystkie zdjęcia piękne, ale te dwa jak się bawicie na hamaku są mega!:) Buziaki
Moje ulubione”_
Sopot w Twoim obiektywie wygląda zachwycająco 🙂
Dzięki Kasiu:)
Kusisz na Spot we wrześniu 🙂
DAWAJ!
Przepiękne zdjęcia! I to niebo!
W tym roku szczególnie brakuje mi morza. Dopiero w tamtym roku byłam pierwszy raz w Sopocie. Na See Bloggers właśnie i bardzo mi się to miejsce spodobało. Następnym razem na pewno wybiorę się z rolkami, są tam świetne trasy i bardzo żałowałam, że nie miałam ich ostatnio.
Koniecznie, najlepiej jeszcze przed wakacjami, aby uniknąc tłumów.
Wpadam w piątek, będę do poniedziałku, za wyjątkiem soboty i niedzieli więc może coś uda mi się zobaczyć 🙂
Molo zaliczycie na pewno:). Udanego wypoczynku.
Przepiękne zdjęcia 🙂 Mieszkam niedaleko tej pięknej, słynnej miejscowości a dokładnie bliżej Helu, Jastrzębiej Góry i Władysławowa.. polecam, szczególnie przed i po sezonie letnim wtedy kiedy kończy się szaleństwo związane z turystyką 😉
My byliśmy już pod koniec sierpnia i też było ok:)
Mieszkam blisko Sopotu.. i wybieramy się tam jedynie na spacer. Nie wyobrażam sobie spędzić tam wakacji.. plaże są przeludnione a woda brudna. Warunki dla rodzin z dziećmi słabe.. ale na kilka dni poza sezonem czemu nie swego lnie gdy ma się cykalke do fotografii bo jest tam mnóstwo wspaniałych miejsc na zdjęcia 🙂
Mam do Sopotu taki cholerny sentyment! 🙂
To właśnie tam wszystko się zaczęło…