Za tydzień najbardziej czerwone Święto ever, jeszcze czerwieńsze niż Boże Narodzenie.
Jego symbolami są serca, pluszowe misie i puszyste podusie…Sama słodycz…To tego dnia zakochane pary namiętnie wyznają sobie miłość całując się przy świetle księżyca…i nie chodzi tu o scenerię filmu nagrywanego w Wenecji, ale o walentynki….
Dzień św. Walentego to chyba jedyny taki dzień w roku, który powoduje tak skrajne emocje. Niektórzy czekają na niego z utęsknieniem, dla innych jest to dzień jak codzień, zwyczajny, normalny i bez żadnych wzniosłości. Dla jeszcze innych to dzień z tych najbardziej znienawidzonych.
Do tej pory mój stosunek do walentynek był obojętny. Wychodziłam z założenia, że jak druga osoba kocha, to kocha dzisiaj, jutro i pojutrze….A na kolację z „krewetkami” możemy pójść każdego innego dnia i zjeść ją w spokoju, a nie w dzikim tłumie, bo każda inna para wybrała tę samą knajpkę, co my….
W tym roku postanowiłam coś zmienić. Chcę chociaż na chwilę móc zatrzymać się w tym dniu i spędzić go z facetem mojego życia. W następną sobotę nie będzie posta, sprzątania, prania czy prasowania. Będę ja i moja druga połówka, ponieważ żyjąc w ciągłym biegu często zapominamy o nas samych, o tym, że związek należy pielęgnować i zwyczajnie o niego dbać. Nic tak przecież nie dodaje skrzydeł, jak miłość, którą czuć na odległość. Walentynki to naprawdę fajny moment na rozmowę o Was, Waszych relacjach i świetna okazja aby powiedzieć „Kocham Cię” tak prosto z serca.
Przygotowałam dla Was kilka inspiracji walentynkowych. Podsyłajcie Wasze, jeżeli macie.
Źródło zdjęć: Pinterest
https://www.pinterest.com/pin/434456695272656310/
http://projectnursery.com/2012/02/healthy-heart-valentines-day-dessert-table/
http://theturquoisehome.com/2014/01/30-fabulous-valentines-crafts-recipes-free-printables-and-more/
https://www.pinterest.com/pin/200550989630594195/
10 komentarzy
Czerwone święto – dobrze napisane :))
ale smakołyki zaserwowałaś – głodna spać pójdę, ze ślinką na piżamie w dodatku 😛
http://www.MartynaG.pl
Mam nadzieję, że zasnęłaś po tych emocjach:)
Walentynki to rzeczywiście fajny moment, żeby przystopować i spędzić czas ze swoim mężem, który czasami może czuć się trochę samotny,w szczególnie kiedy w domu sa dzieci.
Udanych walentynek zatem:)
Ja nie obchodzę walentynek, dla mnie to takie nadmuchane święto nastawione na zarobek. Niemniej jednak, życzę Ci przepięknego dnia.
Dzięki:)
Ale smaku narobiłaś tymi smakołykami. Przygotujesz coś z tego dla męża? Ja bym skusiła się na jabłka, przypominają mi Londyn:)
Na pewno cos przygotuję, ale jeszcze musze wymyśleć menu, jak coś dam zanć.
Uwielbiam te jabluszka z serduszkami. Moze w tym roku tez cos zrobie na Walentynki, bo jednak trzeba szczegolnie w starym zwiazku sie wysilac. Pozdrawiam serdecznie Beata
Beti,ja nigdy nie robiłam takich jabłek, lubię takie, jak te ostatnie:)Pozdrawiam.