Wiecie za co lubię jesień?
Za różnokolorowe liście, w których można się tarzać, za spadające żołędzie i za szukanie kasztanów w parku.
Jesień to ta z pór roku, która najbardziej przypomina mi dzieciństwo i czas spędzony z babcią w parku w moim rodzinnym mieście. W tym kolorowym obrazie jest też moja mama, na którą codziennie czekałam aż wróci z pracy i która weźmie mnie na spacer w poszukiwaniu kasztanów. Mała rzecz, a jak bardzo potrafiła cieszyć. I cieszy do tej pory, ten obraz zachowałam tylko dla siebie, ten czas spędzony tylko z nią. Do tej pory pamiętam jej uśmiech, jej szczęśliwy wyraz twarzy. Nawet wtedy kiedy chorowała, kiedy nie miała już sił, osłabiona chemią zawsze przychodziła do domu i kazała mi się natychmiast ubierać. Szykowałyśmy koszyk na kasztany, słoik z zupą i siadałyśmy na ławce w parku pod najmniejszą choinką, bo dla mnie pod tymi najmniejszymi żyły krasnoludki. Mając trzydzieści jeden lat i przechodząc obok tej samej ławki, obrazy z przeszłości wracają, one są żywe i nigdy we mnie nie umrą. I wiecie co, te wspomnienia powracają do mojej głowy tylko jesienią. Nie lato i czas spędzony nad jeziorem, nie zima i czas spędzony wspólnie w domu, ale ta jesień, ta nasza złota polska jesień powoduje we mnie ogromną radość. To czas kiedy wspólnie z tatą wygrzebujemy stare albumy ze zdjęciami i wspominamy ją… Najwspanialszą, najsilniejszą i tą którą pamiętają wszyscy pomimo piętnastu minionych lat.
Chcę, żeby mój syn też miał takie wspomnienia w głowie, chcę żeby za trzydzieści lat wziął swoje dzieci na tą samą ławkę i pokazał gdzie zbierał kasztany ze mną. Pragnę, aby te wspomnienia pomimo upływu czasu były tak samo żywe jak te, które ja noszę w swoim sercu.
Olek:
Spodnie – SH
Koszula – NEXT (SH)
Buty – Converse
5 komentarzy
Strasznie mnie wzruszylas tym wpisem .
Czasami trzeba odkopać stare wspomnienia:)
Jestem tu pierwszy raz, a jakże miłe zaskoczenie, wspaniały blog! Przede wszystkim zachwycają zdjęcia! Cudowna strona estetyczna bloga – jaki to szablon?? Pozdrawiam i zapraszam, także do siebie, zudit.pl :))
Droga Żudit, bardzo lubie Twego bloga i regularnie go czytam. Fajnie, ciesze się, że w końcu nas odwiedziłaś:). Do usłyszenia.
Ale piękne zdjęcia. Oluś to fotomodel, powinnaś o tym pomyśleć mamuśka.