Nareszcie to zrobiłam! W końcu zmobilizowałam się i udało mi się spisać cudowne porady, które bardzo mi pomogły, gdy zostałam mamą. Jestem pewna, że czytając je dostaniecie cudownego olśnienia- niby to oczywiste, a jednak zapominamy o tych rzeczach. Kto ich nie zna?
Najlepsze są te udzielane przez starsze panie mijane na ulicy dotyczące czapeczki i skarpetek w okresie letnim. Wszyscy rodzice je dostają. Większość jest nic nie warta, bo mają się nijak do naszej wizji wychowywania dzieci. Niektóre z nich mogłyby brać udział w konkursie na najśmieszniejszy skecz.
Ale są też takie porady dla mamy, które faktycznie mogą pomóc, ja dostałam kilka, ciągle o nich pamiętam i będę je dalej przekazywać.
-
- Każdy dzień z dzieckiem jest inny. Nie planuj niczego.
- Kiedy ktoś zaoferuje pomoc zaraz po urodzeniu dziecka, przyjmij ją.
- Proś o pomoc, kiedy jej potrzebujesz. Nie oczekuj, aż inni się domyślą.
- Przyjmij pomoc, kiedy ktoś ci ją oferuje, nawet gdy dziecko ma już kilka lat.
- Zamawiaj jedzenie przez telefon, kiedy nie masz czasu gotować. Lepiej zjeść porządny posiłek przywieziony przez pana na skuterze niż zapychać się przez cały dzień chlebem z masłem.
- Za 10 lat nikt nie będzie pamiętał, że podałaś dziecku słoiczek na obiad. Dziecko również 😉
- Rób to, co jest dobre dla twojej rodziny, a nie to, co inni sądzą, że powinieneś zrobić.
- Ufaj swojemu instynktowi, a nie innym ludziom.
- Jesteś matką … rób to, co uważasz za słuszne.
- Nie wstydź się przepraszać, każdy człowiek popełnia błędy, matka również.
- Bądź w tym momencie. Dzieci tak szybko rosną. Przeżyj ich dzieciństwo razem z nimi, a nie obok ich.
- Rob często zdjęcia, najwięcej w 1 roku życia. Uchwyć chwile, bo czasu nie cofniesz.
- Nie musisz być doskonała, wystarczy, że będziesz dobra.
- Bądź dla swojego dziecka przyjacielem, a nie wrogiem. Nie baw się z nim w policjanta i złodzieja. Jeśli pojawia się problem- rozmawiaj.
- Jesteś najlepszym nauczycielem swojego dziecka. Jesteś dla niego wzorem.
- Nie porównuj swojego dziecka z innym. Każde dziecko jest inne.
- Skarpetki dziecięce pierz zawsze w woreczku do bielizny. Dzięki temu nie będziesz miała szuflady pełnej pojedynczych skarpet. Nadal uczę się tego i nadal nie rozumiem, jak to możliwe, że skarpety giną w pralce.
- Na spacery zabieraj pieluchy, a nie pieluchomajtki, łatwiej wtedy przewinąć dziecko (nie trzeba zdejmować butów, skarpet i spodenek).
- Pomyśl również o sobie, rób sobie przerwy od macierzyństwa, a dziecko zostaw z tatą lub dziadkami.
- Nie oceniaj innych dzieci. Może „złe zachowanie” dziecka, które nazwałaś niegrzecznym wynika z jakieś choroby.
- Nigdy nie kładź mazaków w zasięgu ręki twojego dziecka. Zrobienie dzieła sztuki z twojej jasnej sofy w salonie zajmuje naprawdę chwilkę. Wiem coś o tym, kanapa u mojego taty wzbogaciła się ostatnio o fioletowe mazaje.
- Dzieci są mądrzejsze, niż ci się wydaje. Mają doskonały wzrok i słuch.
- Nie wstydź się reagować na dziwne komentarze w stosunku do twojego dziecka „jaka piękna ta dziewczynka”(a w rzeczywistości to chłopiec”, „Jaki pani synek jest pulchniutki”.
- Obserwuj swoje dziecko, jego zachowanie jest w stanie wiele Ci powiedzieć.
- Noś dziecko na rękach i je tul. Zimny chów to już prehistoria. Twoje dziecko tego potrzebuje!
Dzielcie się w komentarzach swoimi złotymi radami. Chętnie rozszerze swoją listę. 🙂
Jeden komentarz
Właśnie przygotowujemy się na narodziny pierwszego dziecka, nie wiem jeszcze jak to być rodzicem, ale Twoje porady wydają mi się bardzo fajne. Z pewnością do nich wrócę. Pozdrawiam. 🙂