Przed nami najpiękniejszy okres w roku. Czas pełen emocji, radości, uśmiechów i wspólnych chwil. Będzie więc świetna okazja, aby uwieńczyć te najpiękniejsze momenty na zdjęciach.
Fotografując, uwielbiam emocje i tą prawdziwiść, która z nich płynie. Nie lubię natomiast sucharów typu „stań i zapozuj”, ponieważ takie zdjęcia nie mają żadnego przekazu, są tylko kolejnym kliknięciem…Jeszcze nie tak dawno wszystkie moje zdjęcia wyglądały podobnie, a moje podejscie mocno zmieniło się dopiero po przeczytaniu kilku książek i kursach fotograficznych. Nie piszę tu jako profesjonalista, raczej jako amator i samouk…Fotografując Olka kieruję się poniższymi zasadami:
- Liczy się przekaz zdjęcia (suchar takiego przekazu nie ma…).
- Stawiam na złapanie emocji i pewnych symboli.
- Fotografując staram się uchwycić różne zachowania Olka, takie jak: płaszcz, uśmiech, zdziwienie, zdenerwowanie, naśladowanie, zawstydzenie.
- Fotografuję Olka codziennie, nie tylko przy okazjach typu: imieniny u cioci czy wakacje nad morzem…Uwierzcie, że zdjęcia dziecka bawiącego się misiem mogą stać się tymi najpiękniejszymi.
- Zachęcam młodego do współpracy ze mną, np. robimy wspólną sesję fotograficzną, Olek fotografuje mnie aparatem zabawką, a ja fotografuję jego. Efekt emocji murowany!
- Trzymamy się starej zabawy w „A kuku!”, działa jak magia…
- Zawsze wkładam serce w to co robię…Fotografia w pewnym sensie odzwierciedla Ciebie, pokazuje jakim jesteś człowiekiem…Im bardziej czujesz otaczający Ciebie świat, tym lepiej przedstawiasz emocje na zdjęciach.
A jakie momenty najlepiej łapać podczas świątecznego okresu?
- Wspólne pieczenia ciasta/ ciasteczek.
- Wspólne ubieranie choinki.
- Wyczekiwanie pierwszej gwiazdki.
- Rozpakowywanie prezentów.
- Dziadkowie trzymający wnuka na rękach.
Kochani aparaty w ręce i do dzieła. Niech te Święta będą bogate w emocje i najpiękniejsze momenty, które uwiecznicie na zdjęciach.
Oluś:
Kurtka: Zara
Koszula: H&M
Spodnie: Kukukid
Buty: Adidas
Plecak: Deer Mum
4 komentarze
Zdjęcia super. Olek to taki chłopak z Brooklinu. Porady fajne, przydadzą się. Szkoda, że zdjęcia z domu często wychodzą rozmazane, niestety nie znam się na fotografii aż tak, zeby móc temu zaradzić.
Zakochałam się w tym plecaku, Olek wygląda z nim i z misiem przeuroczo 🙂
Dzieki Paula, jest mega fajny, bo miękki. Także nawet na pusto można go nosić. Ten kupiliśmy w Stanach, ale w Pl tez można go dostać. Pozdrawiam,Kamila
Też podoba mi się ten plecaczek ; )