Z badań wynika, że ¾ wypadków z udziałem dzieci ma miejsce w domu. Tylko jedna trzecia rodziców kupujących wózek bierze pod uwagę atesty bezpieczeństwa. A ponad połowa opiekunów daje dzieciom jedzenie i picie w trakcie podróży. Stworzenie dzieciom przyjaznego środowiska do eksploracji świata umożliwi zdobywanie nowych umiejętności i budowanie pewności siebie.
Dom kojarzy się nam z bezpieczeństwem, azylem, strefą, gdzie dziecko ma miejsce na spokojny rozwój. Ale jak wskazują statystyki, dzieci, szczególnie te najmniejsze, narażone są w nim na najwięcej niebezpieczeństw. Z badania przeprowadzonego przez Polski Instytut Badań i Innowacji na zlecenie firmy Marko wynika, że aż 75% wypadków, w wyniku których dzieci wymagały interwencji lekarskiej wydarzyło się w domu.
Czy rodzice zabezpieczają dom w wystarczający sposób?
Niekoniecznie, jedna trzecia rodziców nie osłania gniazdek, kabli, nie zabezpiecza również mebli poprzez mocowanie do ścian czy osłanianie ostrych kantów.
Czasem wystarczy zainstalować drobne zabezpieczenia, zabrać z zasięgu malucha niebezpieczne przedmioty i substancje, aby dać dziecku możliwość swobodnej zabawy i radosnego rozwoju. Bo jak wynika z badań – jedna trzecia rodziców w ogóle tego nie robi.
Czy nasze pociechy są bezpieczne w podróży?
Aż połowa rodziców podaje dzieciom w trakcie jazdy napoje i jedzenie. Takie zachowanie może doprowadzić do zakrztuszeń, zadławień, a nawet śmierci. Z kolei 30% opiekunów pozwala dzieciom trzymać w rękach tablet lub telefon. Co podczas kolizji może doprowadzić do poważnych obrażeń ciała, a nawet śmierci, ponieważ mogą zadziałać w momencie kolizji jak ostrze.
Większość (bo aż 77% procent) rodziców przy wyborze fotelika samochodowego zwraca uwagę na prawidłowe dopasowanie do wzrostu i budowy ciała dziecka. Aż 73% rodziców sprawdza atesty bezpieczeństwa, jakie uzyskał fotelik.
Na spacerze modnie ale niekoniecznie bezpiecznie
Przez pierwsze dwa lata życia dziecka jednym z najważniejszych środków transportu dziecka jest wózek. Wyniki badań dotyczące wyboru tego sprzętu są niepokojące. Tylko jedna trzecia badanych zadeklarowała, że przy wyborze wózka wzięła pod uwagę atesty bezpieczeństwa. Dla połowy badanych najważniejsza jest zwrotność i łatwość rozkładania wózka, wielkość kół, jego kolor i cena.
Drogi Rodzicu!
Dbając o odpowiednie zabezpieczenie domu przed dziećmi, otwierasz przed nimi wielki świat, który jest dla nich źródłem rozwoju poznawczego, emocjonalnego oraz motorycznego. To właśnie w odpowiednio przygotowanym środowisku, dzieci chętniej poznają otoczenie, rozwijają ciekawość świata, zdobywają nowe umiejętności, których nauka w stresogennych warunkach może być opóźniona.
Dzięki tym małym gestom, Twoje dziecko zyskuje dużo więcej, dostaje spokój rodzica, który nie zabrania wszystkiego na każdym kroku, a wspiera i towarzyszy swojemu maluchowi w zdobywaniu świata.
17 zasad bezpieczeństwa
– Czasem wystarczy spojrzeć na nasze otoczenie oczami dziecka. To, co nam wydaje się bezpieczne, dla niego może być zagrożeniem. Oto kilka niezbędnych zasad, by stworzyć dzieciom bezpiecznie warunki w domu:
– Chowaj przed dziećmi niebezpieczne, małe czy ostre przedmioty, które mogłyby połknąć, skaleczyć się nimi czy też włożyć np. do ucha, czy nosa.
– Pamiętaj o sprzętach elektronicznych, by nie znajdowały się z zasięgu dzieci, chowaj również baterie, które stanowią zagrożenie dla życia dzieci. Kable i inne długie przedmioty zabezpieczaj przed dziećmi, one nie służą do zabawy.
– Unikaj kupowania trujących roślin i nawozów, a te które masz już w domu, staraj się nie umieszczać w zasięgu dzieci.
– Zawsze sprawdzaj stabilność mebli, mocuj je odpowiednio do ścian oraz wyjmuj wszystkie kluczyki z drzwi szafek, tak aby maluch nie mógł ich otworzyć. Pamiętaj o zabezpieczaniu kantów i rogów.
– Zabezpieczaj gniazdka elektryczne specjalnymi plastikowymi zatyczkami.
– Zabezpieczaj dywany i chodniczki taśmą antypoślizgową.
– Na balkonie i przy schodach zamontuj bramkę lub barierkę uniemożliwiającą wypadnięcie dziecka oraz nie stawiaj przedmiotów, po których dziecko mogło by się wspiąć w tych miejscach. Dodatkowo załóż blokadę na okna
– Wszelkie leki, środki chemiczne czy detergenty chowaj przed dziećmi, w miejsca niedostępne, najlepiej zamykane na klucz. Także leki, które aktualnie używasz chowaj przed dzieci.
– Montuj osłonki zabezpieczające na kuchenki oraz piekarniki lub gotuj na tylnych palnikach, by gorące naczynia nie były w zasięgu dzieci. Zawsze zakręcaj gaz!
– Wszystkie niebezpieczne urządzenia kuchenne, noże, roboty stawiaj poza zasięgiem dziecka.
– W czasie kąpieli używaj mat antypoślizgowych zapobiegających upadkom, nigdy nie zostawiaj dziecka samego w wannie napełnioną wodą.
– Nie zostawiaj włączonych czy podłączonych do prądu urządzeń, które mogą mieć kontakt z wodą lub do niej wpaść.
– Zrób przerwę podczas podróży samochodem na picie i jedzenie,
– Nie dawaj dziecku twardych przedmiotów podczas jazdy samochodem, bo podczas zderzenia zadziałają jak pocisk, montuj do zagłówków auta smartfony i tablety,
– Sprawdzaj certyfikaty i normy bezpieczeństwa wózków i fotelików samochodowych,
– Poproś sprzedawcę o szkolenie z montażu i bezpiecznego zapinania dziecka w foteliku samochodowym,
– Dobierz fotelik samochodowy do wzrostu i rozmiarów dziecka oraz rodzaju swojego samochodu.
Badania zostały przeprowadzone na zlecenie firmy Marko s.j. przez Polski Instytut Badań i Innowacji we współpracy z serwisem zabawkowicz.pl.
Założenia metodologiczne projektu:
- technika realizacji wywiadów – ankieta samowypełnialna,
- charakter próby – próba celowa,
- termin realizacji badania – 16 – 21 luty 2017 r.,
- liczebność próby – łącznie zrealizowano 700 wywiadów.
W konferencji przedstawiającej badania udział wzięli: Beata Sadowska – mama i dziennikarka, Paweł Zawitkowski – fizjoterapeuta i Marcin Mroczek – tata i aktor, Magdalena Kordaszewska – mama i ekspert ds. zabawek www.zabawkowicz.pl
=============================
Jeżeli spodobał Ci się ten post, udostępnij go w swoich kanałach social media. Wystarczy, że klikniesz któryś w poniższych ikonek ↓↓↓
9 komentarzy
Bardzo fajny post, mocno uświadamiający
Dokładnie, dlatego liczę na to, że przeczyta go jak najwięcej rodziców.
Moj mąż powinien to przeczytać. On uważa że że wszystkim przesadzam… fotelik samochodowy kupiłby pierwszy z brzegu bo przecież to wszystko reklama jest i zabijanie kasy. Gniazdka u nas nie były zabezpieczone bo po każdym użyciu mąż zapominal o zaslepce. Dobrze ze moje dziecko było niezwykle grzeczne i nie interesowało się rzeczami niebezpiecznymi.
Wciąż nie może się oduczyc że nóż ma odkładać w bezpieczne miejsce a nie zostawiać przy desce do krojenia tuż przy skraju blatu wrrry
Nie wiem… niektórzy chyba po prostu nie widzą ewentualnych skutków.
Denerwuje mnie też wrzucanie siatek pełnych zakupów na fotelu samochodu zamiast w bagazniku.
Faceci to faceci…Weź zagoń ich do lekarza. Idą wtedy, jak już naprawdę się cos dzieje. To samo tyczy się wielu innych spraw. Dlatego uświadamiajmy wcześniej `;)
Ja myślę, może niemodnie, że – jakkolwiek oczywiście trzeba dbać o bezpieczeństwo na tyle, na ile się da – to najważniejsza jest Boża opieka 🙂
Lubię być niemodna – w tej kwestii 🙂
To też napewno, ale to w połączeniu ze zdrowym rozsądkiem procentuje 🙂
bezpieczny dom dla dziecka to sporo przygotowań ale też po prostu zdrowy rozsądek w codziennym życiu. zgadzam się z wieloma punktami dotyczącymi zabezpieczeń w mieszkaniach. myślałam ostatnio o podobnym poście ale mnie ubiegłaś 🙂
Dokładnie tak jest, trzeba przewidywać niektóre sytuacje. I mieć oczy wokół głowy 🙂